Mural znajduje się u wyjścia z kładki Bednarki, która jest miejscem spotkań zakochanych. Na pewno ludzi tam się całują przytulają wyznają sobie miłość i robią pod mostem inne rzeczy :) jest wpisana w emocjonalny pejzaż miasta. Miłość nie jest niczym wstydliwym, chociaż jest jej mało i generalnie polega na prokreacji i hormonalnych burzach. Ale to ładne zjawisko (i zależy od niego nasza emerytura). Mural ma duży potencjał wiralowy i na pewno nie jest przeźroczysty. A co za tym idzie zauważalny. Postacie na nim to zwykli ludzie. Pokazuje rożne oblicza miłości. W centralnym miejscu kompozycji znajduje się kobieta z dzieckiem i samotna kobieta wspinająca się w niewiadomym kierunku ku górze gorączkowo szukająca objęcia. Z prawej strony kompozycji znajduje się mężczyzna który stara się wpisać w odwrócone serce naciągając się do granic możliwości.Ten szary fragment Krakowa mógł by zostać odmieniony gdyby ludzie byli trochę bardziej odważni. Jak na razie realizacja muralu została wstrzymana. Możliwe że powstanie w innym miejscu.
